
We are searching data for your request:
Upon completion, a link will appear to access the found materials.
Generał Korechika Anami, 1887-1945
Generał Korechika Anami był japońskim generałem i politykiem, który odegrał rolę w powstaniu generała Tojo, ale którego lojalność wobec cesarza pomogła udaremnić próbę zamachu stanu z 14-15 sierpnia 1945 r. W 1939 r. został mianowany wiceministrem wojny pod przewodnictwem Generał Tojo. Przez następne dwa lata brał udział w mianowaniu księcia Konoye na premiera, a następnie w powstaniu Tojo, aby go zastąpić (chociaż sam Anami powrócił na pole, zanim Tojo został premierem w październiku 1941 r.).Przez większość wojny Anami służył w roli bojowej, najpierw w środkowych Chinach, następnie w Mankurii i wreszcie w zachodniej Nowej Gwinei, zanim został odwołany do Japonii pod koniec 1944 roku. W kwietniu 1945 roku został ministrem wojny w gabinecie Suzuki.
Anami była członkiem frakcji „walki na śmierć” w rządzie japońskim, przekonanym, że zdecydowana obrona japońskich wysp macierzystych zmusi aliantów do wyrażenia zgody na japońskie warunki zakończenia wojny i uniknięcia okupacji wojskowej Japonii. Ta postawa sprawiła, że stał się obiektem zainteresowania spiskowców wojskowego zamachu stanu z 14-15 sierpnia 1945 r., którzy oczekiwali, że poprowadzi lub przynajmniej wesprze ich wysiłki na rzecz obalenia rządu i odrzucenia japońskiej kapitulacji.
Sam Anami nie chciał poprzeć żadnej próby obalenia władzy cesarza Hirohito, który bezpośrednio zażądał zakończenia wojny. 14 sierpnia Anami podpisała dokument kapitulacji i odmówiła poparcia zamachu stanu. Jego postawa była jednym z powodów, dla których próba zamachu stanu się nie powiodła, gdyż tylko jeden wyższy oficer poparłby ją wbrew autorytetowi ministra wojny. Następnego ranka próba zamachu stanu nie powiodła się, a 15 sierpnia sam Anami popełnił samobójstwo na krótko przed tym, jak Imperator ogłosił swoją kapitulację.
W pełni podzielam jej punkt widzenia. W tym nic nie ma dobrego pomysłu. Zgadzam się.
W tym coś też jest moim zdaniem, jaki to dobry pomysł.
Przepraszam, ale moim zdaniem nie masz racji. Napisz do mnie w PM, omówimy.